Mecz w błocieNapisano dnia: 2014-08-25

 

W dniu 24 sierpnia 2014 r. rozpoczęły się rozgrywki klasy „B”  seniorów.

 

Nasi seniorzy w Brzeziu niestety nie za dobrze  zaczęli rozgrywki ligowe. Przegrali w Brzeziu z „Gwiazdą”, która spadła z „A” klasy.

Zaczęło się nieźle bo w pierwszych minutach zdobyli pierwsi gola. Na boisku przeważali, ale nie potrafili tego udokumentować następnymi golami. Boisko z minuty na minuty było w coraz gorszym stanie. Po lewej stronie wzdłuż linii wody było po kostki, również w polu karnym, na stronę na którą atakowali było mocno nasiąknięta. Piłka dostawała poślizgu lub stawała w miejscu. Straciliśmy bramkę po dziwnym zachowaniu obrony. Nasi naciskali lecz przeciwnicy bardzo ostro grali, a sędzia nie wszystkie zagrania faul na naszych odgwizdywał. Poobijani zawodnicy w drugiej połowie wyszli nie skoncentrowani i po kilku dziwnych odbiciach w polu karnym zawodnik przeciwnej drużyny dostał na nogę piłkę strzelając. Piłka po odbiciach trafiła na nogę naszego obrońcy, który pechowo wybijając wbił piłkę do własnej bramki. Nas zawodnicy jednak nie załamali się i parli do przodu, ale widać było dużo niedokładności. Po będzie obrony i braku wsparcia z linii pomocy straciliśmy 3 gola.

Nasi pomimo straty kolejnego gola parli do przodu. Nawet kibice „Gwiazdy” zauważyli, że „Dąb” to dobra drużyna, jednak brak jeszcze zgrana i dokładności. Gospodarze co rusz uciekali się do fauli na naszych zawodnikach. Podczas rajdu przed polem karnym M. Maderaka został on w momencie wychodzenia na czystą pozycję sfaulowany. Obrońca dostał czerwoną kartkę. Wydawało się, że nasi muszą ten mecz wygrać, bo niebawem strzelili bramkę. Niestety w dalszym ciągu gospodarze brutalnie faulowali, za co dostali następne żółte kartki. Nawet sędzia nie zauważył, albo nie chciał, że nasz zawodnik został sfaulowany na polu karnym, ale był tylko rzut wolny. Podczas jednej z kontr, pomocnicy nie wrócili zostawiając naszych obrońców i niestety straciliśmy następnego gola. W końcówce w wyniku kontuzji musiał opuścić murawę nasz obrońca.

Mecz zakończył się wynikiem 4 do 2 dla „Gwiazdy”. Należy nadmienić, że na pozycji bramkarza grał „Szuwarek” bo nie dojechał bramkarz. Krzysztof mimo 4 wpuszczonych goli spisywał się bardzo dobrze